
Jednak nie zastąpię sportowego zegarka, czy komputera rowerowego smartfonem
Lubię spędzać czas na powietrzu – rower, piesze wycieczki, kajaki, żagle. Lubię też sprzęty elektroniczne. Z połączenia obu wyłaniają się sprzęty elektroniczne, które można wykorzystać na dworze, do zapisania trasy swojej wycieczki, prowadzenia katalogu swoich wypraw, sprawdzania swoich osiągów. Sprzęty Garmin podobały mi się od dawna, na długo przed pojawieniem się smartfonów. Jednak wydatek na GPS dedykowany tylko do spędzania czasu na dworze trochę mnie odstraszał. Zwłaszcza później, gdy w cenie dedykowanego urządzenia można było już kupić smartfona z GPS, który wydawałoby się, potrafił to samo, tylko był umieszczony w mniej pancernym opakowaniu. Konferencja Garmina uświadomiła mi, że byłem w dużym błędzie.

Dieta – krótko i na temat
Nie jestem typem człowieka, który lubi się obnosić ze swoim zdrowym typem życia. Nie wrzucam swoich statystyk z Endomondo na Facebooka, nie podejmuję zbytnio tego rodzaju tematów w publicznych dyskusjach. Uważam, że to dość prywatna sprawa czy ktoś woli dobrze zjeść, czy woli zdrowy tryb życia. Nic mi do tego. Tym nie mniej dieta to jedna z największych zmian jaka zaszła w moim życiu i bardzo się z niej cieszę. Dlatego krótko, w punktach, postaram się przekazać to co najważniejsze dla mnie i co być może pomoże również innym podjąć odpowiednią decyzje.

Elektryczne motocykle dla młodzieży… i nie tylko
Będąc nastolatkiem, całe wakacje spędzałem jeżdżąc motorynką. Zabawa była przednia. Raz na zawsze oswoiłem się z jazdą na motorze. Był tylko jeden problem, motorynka bardzo hałasowała, zwyczajem silników o niedużej pojemności wchodząc na wysokie obroty. Wszyscy mieli dość tego hałasu, który robiłem od rana do wieczora każdego dnia. Szkoda, że wówczas nie było czegoś takiego jak motory OSET, napędzane elektrycznie.