PC

Spintires – błoto wciąga, zwłaszcza w trybie kooperacji

Losy gry Spintires śledzę od paru lat, gdy tytuł pojawił się najpierw jako technologiczne demo, pokazujące kalkulowane na żywo deformację terenu pod kołami ciężarówki. Ideę zakopywania się we własnych koleinach spodobała mi się tak bardzo, że gdy trafiła wreszcie do sprzedaży jako wersja beta, bez zastanowienia sięgnąłem do portfela. Mimo ciągłego braku wersji finalnej i niedopracowania jestem tą grą zachwycony, ale i tak nie byłem przygotowany na to, co ma do zaoferowania multiplayer.

Czytaj dalej…

Złożyłem stacjonarną bestię i jest to najcichszy komputer jaki kiedykolwiek miałem

Po prawie 6 latach od złożenia ostatniego komputera, który służył mi zarówno do pracy jak i do rozrywki, przyszedł czas na złożenie nowego peceta. Ponieważ wybranie droższej platformy i lepszych części opłaciło się i to z nawiązką – przez cały okres używania komputera nie miałem ani jednego blue screena, ani jednego zawieszenia się całego systemu, a komputer przez rekordowo długi czas nie dawał powodów aby go zmieniać, bo wystarczał zarówno do pracy jak i gier (przez prawie 6 lat raz zmieniłem kartę graficzną i wszystko działało mi na ultra aż do czasu wyjścia Watch Dogs), postanowiłem pójść tym tropem ponownie i złożyć bestię, która starczy mi na długo i nie będzie sprawiać problemów.

Czytaj dalej…