
Nie rozpoznasz rzetelnej informacji, gdy ta kopnie cię prosto w twarz
W sieci nie brakuje ludzi sceptycznych co do wartości przedstawianej w niej informacji. Zapracowali na to nierzetelni dziennikarze i blogerzy, a także specyficzny rynek, który musi finansować się wyłącznie z reklam, bo w sieci prawie nikt nie chce za cokolwiek płacić. Ograniczone zaufanie ma swoje uzasadnienie i jest rozsądnym podejściem. Z drugiej strony ufanie każdemu bezkrytycznie nie różni się wiele od nieufania nikomu, nawet rzetelnej informacji – w obu przypadkach efekty pozyskiwania informacji są praktycznie bezwartościowe.

To nie smartfony zmieniają nasz styl życia, to nasze słabości zmieniają sposób w jaki korzystamy ze smartfonów
„A przed wojną to było lepiej, a dziś to Panie…”; „Ach ta dzisiejsza młodzież!”; „Kiedyś nie było smartfonów, ani gier i było lepiej”. Co mają wspólnego te wszystkie stwierdzenia? To takie frazesy powtarzane bezmyślnie, bez choćby odrobiny refleksji, bez zastanowienia. Męczy mnie narzekanie na obecną „generację”, która ponoć bez internetu i selfie’sa nie potrafi się obejść. Nie, otóż kiedyś NIE było lepiej.

Po latach aparaty nie będące lustrzankami zaczynają spełniać swoje obietnice
Kiedy przypominam sobie czas spędzony na forach foto, w okresie przed wyborem lustrzanki (zadziwiające ile czasu może poświecić uczeń liceum przy wyborze amatorskiej lustrzanki za niecałe 3 tysiące złotych, więcej niż lata później przy wyborze mieszkania), to przypominają mi się rady weteranów – nie planujesz kupować kilku obiektywów, to po co ci lustrzanka? Weź lepiej dobry kompakt. W teorii mają rację, ale dopiero teraz, po latach. Wówczas taka rada się po prostu nie sprawdzała.

Tablety – albo się zmienią, albo znikną z rynku
Smartfon jest odpowiedzią na potrzeby wielu ludzi – komunikacji, dostępu do informacji. Zastępuje nawigacje samochodową, odtwarzacz audio, aparat… Tablet to dla odmiany kreowanie sztucznej potrzeby, podobnej do smartwatchy, chociaż jednak w mniej drastyczny sposób – nawet tablety są bardziej przydatne od zaprezentowanych w 2014 roku tzw. wearables. Widać, że tablety zostają coraz bardziej wypychane przez większe smartfony. Czy to znaczy, że zniknął? To zależy jaką obiorą drogę.