
Samsung Galaxy Note 3 to pierwszy telefon z którym zdradziłbym Sony Xperię Z1
Od wczoraj mam w rękach Note 3 i muszę przyznać, że po kilku godzinach zrobił na mnie znacznie lepsze wrażenie, niż podczas prezentacji w Berlinie, na targach IFA. Od początku najbardziej przeszkadzał mi wygląd krawędzi i pleców telefonu. Teraz jednak widzę, że tylna część jest lekko gumowana, a nie z gładkiego plastiku. Być może oswoiłem się z koncepcją skóropodobnego plastiku i aż tak mi nie przeszkadza, chociaż dla mnie wygląd takich telefonów jak Z1 czy HTC One jest znacznie bardziej „premium”.
Jednak pod względem wyposażenia to prawdziwe arcydzieło. Co prawda, zdarza się, że Android czasem szarpnie przy wysuwaniu bocznego widżetu, czego mniej uważny użytkownik w ogóle nie zauważy, ale reszta naprawdę robi wrażenie.
Na przykład ekran. Ramki są naprawdę malutkie, dzięki czemu telefon jest minimalnie większy od Z1, ale ma wyraźnie większy wyświetlacz. Sam ekran jest też po prostu piękny. Niesamowicie wyraźny, kontrastowy, z nasyconymi kolorami. Zjada Z1 na śniadanie.
O dziwo aparat też jest świetny, to z niego pochodzą zdjęcia w tym wpisie. Może ma „tylko” 13 megapikseli, ale ostrość zdjęć jest dobra, chociaż mi zdecydowanie brakuje manualnych kontroli. Tryb sferyczny działa zadziwiająco sprawnie. Nagrywane filmy 4K wyglądają na wyraźnie bardziej szczegółowe niż 1080p, nawet na zwykłym monitorze Full HD. No i rysik też jest super. Rysowanie nim po tej wielkości ekranie jest całkiem wygodne, a rozpoznawanie siły nacisku cieszy. Bezbłędnie działa również rozpoznawanie pisma odręcznego – mistrzostwo świata.
Jak pisałem na AntyWeb wczoraj, 5 calowy telefon zastąpił mi 7 calowy tablet i mam wątpliwości, czy chcę mieć w ogóle tablet z systemem mobilnym. Planuję zaeksperymentować z tabletem z systemem Windows 8.1. W przypadku 5,7 calowego Note 3 jest to jeszcze wyraźniejsze odczucie. Spokojnie można na takim telefonie oglądać YouTube dla relaksu, nawet na domowej kanapie. Co ciekawe, wciąż jestem mniej więcej w stanie obsłużyć telefon jedną ręką, chociaż nie jest to już tak wygodne, ale wykonalne.
Nawiązując do tytułu, Note 3 jest pierwszym na tyle dobrym telefonem, który rozważyłbym jako konkurencję dla Xperia Z1. Mniej mi się podoba wygląd Note, szkoda, że nie jest wodoszczelny, ale niesamowity ekran i wygodne pióro rekompensują te wady. Szkoda, że Nexus 5 nie może z tymi telefonami konkurować niczym poza ceną i czystym systemem.