Rybacy bez portu
Na plaży w miejscowości Chłapowo można spotkać rybaków. Niby rybacy to nic szczególnego nad Bałtykiem – kutry są dość powszechne. Jednak Ci konkretni rybacy są jedyni w swoim rodzaju, ja przynajmniej nigdy nie spotkałem podobnych. Nie przynależą do żadnego portu, nie mają maszyn wyciągających kutry na brzeg, a więc i kutra mieć nie mogą. Sieci rozstawiają i zbierają za pomocą łodzi wiosłowej i to bynajmniej nie największej jaką widziałem – na Mazurach trafiają się większe „bączki”, tyle, że mają mniejsze zanurzenie. Postanowiłem uwiecznić rybaków przy pracy i pokazać nietuzinkowe warunki w jakich się znajdują – posiadają własne, prywatne zejście do Morza z własną, skromną infrastrukturą. Na mnie zrobili wrażenie. Zdjęcia to w dalszym ciągu Sony Alpha 7R.