
Jest długo oczekiwana GoPro 4 – marka przenosi nacisk ze sportów ekstremalnych na lifestyle
Kamera GoPro 4 była oczekiwana od dawna. Po kilku przeciekach została wreszcie ogłoszona i nie mogę się zdecydować, czy jestem podekscytowany, czy bardziej zawiedziony. Z jednej strony nowa wersja kamery sportowej wnosi wiele nowych ciekawostek, z drugiej strony wciąż brakuje kilku naprawdę podstawowych rzeczy, które już dawno temu wprowadziła konkurencja. Zmienił się też wydźwięk filmu promocyjnego. Nacisk został przeniesiony z sportów stricte ekstremalnych, na bardziej ogólny lifestyle, aktywne, pełne przygód życie.

Asus na swoje 25 lecie pokazał model T200, laptopa z ekranem 4K oraz nowego netbooka
Wczoraj odbyła się impreza z okazji 25 lecia istnienia firmy Asus, którą uświetniły premiery nowych urządzeń. To co robi największe wrażenie to szerokość zakrojonych działań tajwańskiego producenta – od komputerów dla graczy po netbooka, od smartfonów po tablet hybrydę z Windowsem, od bardzo tanich urządzeń, po prestiżowe i bardzo wydajne. Jest w czym wybierać. Osobiście najbardziej zainteresował mnie następca T100, nieduży komputer stacjonarny dla wymagających graczy oraz pierwszy od dawna netbook.
Rybacy bez portu
Na plaży w miejscowości Chłapowo można spotkać rybaków. Niby rybacy to nic szczególnego nad Bałtykiem – kutry są dość powszechne. Jednak Ci konkretni rybacy są jedyni w swoim rodzaju, ja przynajmniej nigdy nie spotkałem podobnych. Nie przynależą do żadnego portu, nie mają maszyn wyciągających kutry na brzeg, a więc i kutra mieć nie mogą. Sieci rozstawiają i zbierają za pomocą łodzi wiosłowej i to bynajmniej nie największej jaką widziałem – na Mazurach trafiają się większe „bączki”, tyle, że mają mniejsze zanurzenie. Postanowiłem uwiecznić rybaków przy pracy i pokazać nietuzinkowe warunki w jakich się znajdują – posiadają własne, prywatne zejście do Morza z własną, skromną infrastrukturą. Na mnie zrobili wrażenie. Zdjęcia to w dalszym ciągu Sony Alpha 7R.
Dar Pomorza
Tym razem 14 zdjęć z Daru Pomorza. Akurat w tym miejscu nie zrobiłbym takich zdjęć swoim RX10, a przynajmniej nie takiej jakości. Pod pokładem jest tak ciemno, że często korzystałem z czułości ISO 6400, która oczywiście występuje w aparacie z mniejszą matrycą, ale nie ma cudów, do pełnej klatki z A7R jej daleko pod względem ilości szumów. Reszta zwiedzających albo nie robiła zdjęć wcale, albo błyskała wbudowany fleszem. Na ostatnim zdjęciu widnieję ja z synem i oczywiście nie ja jestem autorem tego zdjęcia, tylko moja lepsza połowa. Jest w tym zdjęciu coś, co bardzo mi się podoba.
Bałtyk wieczorem i nocą
Tym razem są to bardziej eksperymenty i choć pewne rzeczy zrobiłbym teraz inaczej, to postanowiłem się tymi efektami podzielić. Zdjęcia nocne miały 30 sekund naświetlania. Krótka przerwa przed kolejną czarno-białą serią.
Z okna
Właśnie wróciłem z urlopu i rozpoczynam wrzucanie serii zdjęć, jakie na nim zrobiłem. Mimo, że jestem zadowolonym użytkownikiem RX10, na urlopie miałem przyjemność korzystać z Sony Alpha 7R, wraz ze stałoogniskowym obiektywem 35mm F/2.8. Wcześniej miałem już okazję korzystać z 7R, ale w połączeniu ze znacznie ciemniejszym zoomem. Efekty ponownego spotkania? Filozofia obsługi aparatów Sony była mi już dobrze znana, ale wciąż zachwycam się co Sony jest w stanie wycisnąć ze swoich matryc. Miałem również okazję podłączyć kilka obiektywów manualnych z gwintem M42, o czym napiszę szerzej przy innej okazji. Wiem natomiast, że niemal na pewno mój kolejny aparat to będzie pełna klatka od Sony. Czas rozpocząć odkładanie gotówki z nadzieją na następcę RX1R, o którym będę myślał, gdy zdążę zużyć RX10.