luty 2014

Hiszpania przez pryzmat Barcelony – zdjęcia

Przy okazji Mobile World Congress miałem okazję pierwszy raz odwiedzić Hiszpanię. Jak to zwykle w tego rodzaju przypadkach bywa, nie miałem wiele czasu na zwiedzanie. Część uczestników wyjazdu w ogóle się na to nie zdecydowała. Wymagało to trochę samozaparcia, np. wstania o 7 po tym, jak poszło się spać o 3 nad ranem… trzeci raz z rzędu. Co nie zmienia faktu, że było warto.

Czytaj dalej…

Anatomia trolla – dysproporcje pomiędzy pozytywnymi i negatywnymi komentarzami

Internet jest skazany na wieczne zachwianie równowagi pomiędzy hejtem a bardziej wartościowymi komentarzami. Aby przywrócić równowagę trzeba włożyć mnóstwo wysiłku w moderację, być odpornym na szantaż pod tytułem „wolność słowa” i na dodatek wystarczy na chwilę przestać kontrolować komentarze, aby zrobiło się bagno. Oczywiście mówię o stosunkowo popularnych stronach, odwiedzanych przez zróżnicowane towarzystwo. W kameralnych miejscach jest zwykle spokój, bo troll nie znajdzie tam odpowiedniej widowni.

Czytaj dalej…

Jak to jest z tym tłumaczeniem artykułów z zagranicznych portali?

Wielokrotnie spotkałem się z opinią, że klepanie newsów na bazie zagranicznych portali jest bezwartościowe, bo wszyscy czytali to wcześniej u źródła informacji, do tego takie tłumaczenie jest mało twórcze i dobre dla małolatów. Więc jak to jest z tą wartością dodaną wpisów bazujących na informacjach dostępnych na zagranicznych stronach? Jest, czy nie ma jej w ogóle?

Czytaj dalej…

Drewniane klocki w nowej odsłonie – Maple Blocks robicie to dobrze… no prawie

Drewniane klocki mimo, że nie łączą się ze sobą tak jak Lego, to jedna z zabaw, którą miło wspominam. Nie bez powodu syn dostał całe wiadro drewnianych klocków w rożnych kolorach. Czasami buduje z nich naprawdę ciekawe rzeczy. Kiedy już wydawało mi się, że z drewnianymi klockami nie da się wymyślić nic nowego, ponad to co widać w sklepach z zabawkami dla dzieci, wówczas natrafiłem na coś, co spowodowało, ze chciałem kupić jeszcze jeden zestaw klocków drewnianych dla syna i… dla siebie samego. Wszystko dlatego, że znalazłem przypadkiem w kawiarni niedaleko domu pudełko Maple Blocks.

Czytaj dalej…

Po latach dostałem dokładnie taką klawiaturę, jakiej szukałem

Klawiatury mechaniczne, to temat rzeka. Do niedawana w Polsce praktycznie nie było wyboru tego rodzaju sprzętu. Gdy kupowałem swoją poprzednia klawiaturę mechaniczną, był zaledwie trzy modele na rynku i tylko jeden z przełącznikami MX Cherry Blue – Razer BlackWidow. Była to jednak klawiatura dla graczy, z błyszczącym plastikiem, finezyjnym krojem czcionki, świecącym logo itp. Miałem pecha, bo szybko uległa wypadkowi. Teraz, gdy ponownie przymierzyłem się do zakupu klawiatury mechanicznej okazało się, że wybór jest znacznie większy.

Czytaj dalej…

Sony RX10 ma jedyny w swoim rodzaju obiektyw

Elastyczność, którą dają aparaty z wymienną optyka jest bezkonkurencyjna. Problem polega na tym, że aby to w pełni wykorzystać, trzeba mieć przynajmniej kilka szkieł. A szkła, które chodzą mi po głowie, typu Canon EF 50 f/1.2 L USM to koszt przeszło 5 tysięcy złotych za sztukę. Dla mnie posiadanie jednego takiego obiektywu to ogromne wyzwanie, a co dopiero kilku i do tego dobrego korpusu. W takim momencie, naprawdę wysokiej jakości obiektyw, połączony optymalnie z dedykowana matrycą, dopasowany na etapie projektowania całej konstrukcji, wydaje się całkiem atrakcyjnym pomysłem. Nie tak dobrym, jak lustrzanka, ale wielokrotnie tańszym, zachowując jakość w tej cenie dla lustrzanek niedostępną.

Czytaj dalej…

Igrzyska w Sochi padły ofiarą mema „Rosja to nie kraj, to stan umysłu”

Rosja wydała przeszło 60 miliardów dolarów na organizację zimowych igrzysk olimpijskich. To nie tylko więcej, niż kosztowały poprzednie igrzyska zimowe, to więcej niż kosztowały wszystkie igrzyska zimowe razem wzięte. Wydawać by się mogło, że wszyscy będą pod wrażeniem, ale jest dokładnie przeciwnie.

Czytaj dalej…

Mniej znaczy więcej, a specjalizacja jest nieunikniona

Nie ma produktów dobrych we wszystkim. To truizm, ale wciąż jest wiele osób, które tej zasady nie rozumieją. Nawet jeżeli coś jest uniwersalne, jest wyspecjalizowane w byciu uniwersalnym, czyli w byciu dobrym po trochu we wszystkim, kosztem bycia wybitnym w czymś konkretnym. Wszystko sprowadza do wyboru odpowiednich narzędzi do odpowiednich potrzeb. Z niewidomych powodów wielu użytkowników PC trzyma się kurczowo tego, że najlepiej jak sprzęt jest uniwersalny, bez względu na zastosowanie.

Czytaj dalej…

Prank czyli psikus – na ile można sobie pozwolić?

Jedne z popularniejszych kanałów na YouTube zajmują się nagrywaniem psikusów. Niestety to staromodne słowo nie pasuje do nowego rozumienia na czym polega zrobienie komuś psikusa, bo ciężko nazwać psikusem gonienie przypadkowych przechodniów z piłą mechaniczną. Dlatego będę jednak używał anglojęzycznego określenia prank, bo to co nie raz widzę, mrozi mi krew w żyłach i zastanawiam sie kiedy dojdzie do tragedii.

Czytaj dalej…