Film

Podsumowanie sezonu – zabawa zdalnie sterowanymi samochodami

Jakość wideo nie jest najwyższych lotów, bo są to nagrania archiwalne, jeszcze starą kamera sportową, a nie aparatem, ale miałem sporo materiału, to nie chciałem aby się marnował. Ponieważ ciężko zachować dystans do czegoś, nad czym się siedziało dłuższy czas, będę wdzięczny za komentarze i konstruktywną krytykę. Gdyby ktoś chciał wejść w modelarstwo, polecam swój poradnik dla początkujących..

Czytaj dalej…

Barcelona w 4K dzięki Panasonic LX100

Przy okazji wyjazdu do Barcelony wziąłem ze sobą dwa aparaty fotograficzne, które testuję. Jednym z nich był Panasonic LX100, którego recenzja niebawem powstanie. Jest to jeden z najbardziej zaawansowanych aparatów kompaktowych obecnie dostępnych na rynku. Panasonic jest szczególnie mocny w wideo, więc postanowiłem wykorzystać tę cechę, nagrywając trochę materiału 4K. Wnioski narzucają się same.

Czytaj dalej…

Time lapse zachodu słońca przypomniał mi czemu tęsknię za GoPro

Znalazłem na dysku ostatni materiał stworzony za pomocą GoPro Hero 2 i przypomniał mi, czemu GoPro było fajne. Materiał był ostatni, bowiem następnego dnia, podczas żeglowania na jeziorze, kamera odczepiła się od żaglówki i utonęła. Parę miesięcy później zaopatrzyłem się w kamerę Sony HDR-AS15 – pierwszy model kamery sportowej tego producenta. Obecnie waham się, który model kamery powinienem wybrać jako następny.

Czytaj dalej…

Przykład z życia: czemu rowerzyści mają najtrudniej


W niedawnym wpisie o tytule „Nie dziwię się, że rowerzyści nie przestrzegają wszystkich przepisów” jeden z akapitów mówił o tym, że rowerzyści z trzech największych grup: kierowców, pieszych i rowerzystów, mają najtrudniej. Oto przykład z życia: czy widzieliście kiedyś rowerzystę, który zajeżdża samochodowi drogę, zatrzymuje się z piskiem opon, blokując dalszą jazdę, po czym wyciąga kierowcę w celu pobicia? Nie? A na powyższym filmie widać sytuacje dokładnie odwrotną: kierowca wyprzedza rowerzystę nie zachowując odpowiedniego odstępu, przekraczając jednocześnie ciągłą linię, a gdy ten ostrzegawczo klepie samochód otwartą dłonią, samochód hamuje z piskiem opon (prawdopodobnie hamulec ręczny zaciągnięty przez pasażera – pewnie pieniacz nie wiedział jak to niebezpieczne i nieodpowiedzialne) po czym wyskakuje z niego facet, popycha rowerzystę, grożąc mu i wyrzuca jego rower do rowu.

Czytaj dalej…