Rybacy bez portu
Na plaży w miejscowości Chłapowo można spotkać rybaków. Niby rybacy to nic szczególnego nad Bałtykiem – kutry są dość powszechne. Jednak Ci konkretni rybacy są jedyni w swoim rodzaju, ja przynajmniej nigdy nie spotkałem podobnych. Nie przynależą do żadnego portu, nie mają maszyn wyciągających kutry na brzeg, a więc i kutra mieć nie mogą. Sieci rozstawiają i zbierają za pomocą łodzi wiosłowej i to bynajmniej nie największej jaką widziałem – na Mazurach trafiają się większe „bączki”, tyle, że mają mniejsze zanurzenie. Postanowiłem uwiecznić rybaków przy pracy i pokazać nietuzinkowe warunki w jakich się znajdują – posiadają własne, prywatne zejście do Morza z własną, skromną infrastrukturą. Na mnie zrobili wrażenie. Zdjęcia to w dalszym ciągu Sony Alpha 7R.
Dar Pomorza
Tym razem 14 zdjęć z Daru Pomorza. Akurat w tym miejscu nie zrobiłbym takich zdjęć swoim RX10, a przynajmniej nie takiej jakości. Pod pokładem jest tak ciemno, że często korzystałem z czułości ISO 6400, która oczywiście występuje w aparacie z mniejszą matrycą, ale nie ma cudów, do pełnej klatki z A7R jej daleko pod względem ilości szumów. Reszta zwiedzających albo nie robiła zdjęć wcale, albo błyskała wbudowany fleszem. Na ostatnim zdjęciu widnieję ja z synem i oczywiście nie ja jestem autorem tego zdjęcia, tylko moja lepsza połowa. Jest w tym zdjęciu coś, co bardzo mi się podoba.
Z okna
Właśnie wróciłem z urlopu i rozpoczynam wrzucanie serii zdjęć, jakie na nim zrobiłem. Mimo, że jestem zadowolonym użytkownikiem RX10, na urlopie miałem przyjemność korzystać z Sony Alpha 7R, wraz ze stałoogniskowym obiektywem 35mm F/2.8. Wcześniej miałem już okazję korzystać z 7R, ale w połączeniu ze znacznie ciemniejszym zoomem. Efekty ponownego spotkania? Filozofia obsługi aparatów Sony była mi już dobrze znana, ale wciąż zachwycam się co Sony jest w stanie wycisnąć ze swoich matryc. Miałem również okazję podłączyć kilka obiektywów manualnych z gwintem M42, o czym napiszę szerzej przy innej okazji. Wiem natomiast, że niemal na pewno mój kolejny aparat to będzie pełna klatka od Sony. Czas rozpocząć odkładanie gotówki z nadzieją na następcę RX1R, o którym będę myślał, gdy zdążę zużyć RX10.
Czarno-biała seria z RX1R
Dziś seria zdjęć czarno-białych, prosto z aparatu, korzystając z mojej ulubionej funkcji zdjęć o poszerzonej gradacji – aparat robi serię trzech zdjęć z bracketingiem i składa je w jedno ujęcie o szerszym zakresie tonalnym. Tak bardzo lubię ten tryb, że sam muszę się upominać, żeby nie korzystać z niego za często.