
Recenzja Asus MX299Q – mój następny monitor będzie miał proporcje 21:9
Monitor to element zestawu komputerowego, który zmieniamy najrzadziej. Jeden ekran może przeżyć kilka komputerów, do których był podłączony. Z drugiej strony, to właśnie na monitor patrzymy i to monitor wyświetla wyniki pracy procesora i karty graficznej, nie można więc go lekceważyć. Jest kluczem do komfortu pracy i jakości rozrywki. Z nowych trendów najbardziej zainteresował mnie monitor o nietypowych proporcjach 21:9, czyli jeszcze bardziej panoramiczne niż zdąrzyliśmy się przyzwyczaić. Czy takie proporcje mają sens w dobie, gdy większość okien przewijamy pionowo? Czy gry nie będą miały problemów ze wsparciem takich dziwacznych proporcji? Zapraszam do recenzji aby się o tym przekonać.

Wizjer optyczny, wizjer elektroniczny, a może ekran z tyłu obudowy? Ewolucja w fotografii
Swoją przygodę z fotografią rozpoczynałem z analogową lustrzanką manualną swojego Dziadka – Praktica. Jedyne do czego ten aparat potrzebował baterii to światłomierz. Bateria pastylkowa wystarczała na lata fotografowania. Aparat ten nauczył mnie manualnej obsługi i korzystania z optycznego wizjera. Wówczas wszystkie wizjery były optyczne i występowały w dwóch odmianach: dalmierza i właśnie patrzenia przez obiektyw w lustrzankach. Dziś jednak korzystam głównie z ekranu, a nie wizjera. Skąd ta zmiana?

Ekrany w różnych technologiach pod mikroskopem
W sieci nie raz widziałem powiększenia ekranów w różnych technologiach, zasadniczo wiem jak wyglądają, ale postanowiłem porównać kilka rodzajów samodzielnie. Wiedząc, że powiększenie każdorazowo będzie identyczne łatwiej wychwycić różnice. Jakość obrazów jest niestety średnia, bo takim mikroskopem USB akurat dysponuję. Przy każdym rodzaju ekranu będę prezentował dwa obrazy, powiększenie x20 i x200. Zacznijmy od zwykłego monitora TN, który stoi na biurku.