
Audio – potężne choć niedocenione medium
Jeśli zapytam: „z czym kojarzy się Wam utrwalanie wspomnień, łapanie chwili? Jak wracacie do minionych wydarzeń?” to spodziewam się dwóch odpowiedzi – robię zdjęcia, oraz nagrywam filmy. Pewnie nikt nie odpowie – nagrywam dźwięk na dyktafon. Dzieje się tak nie bez przyczyny. Obraz to potężne medium. Znaczenie i popularność wideo w sieci gwałtownie rośnie za sprawą YouTube. Ludzie robią na tej bazie całe kariery. Fotografia jest inspirująca, piękna. Dźwięk zostaje w dużej mierze pominięty. Zupełnie niesłusznie. To właśnie nagranie audio może być niesłychanie poruszające, angażujące, działające na wyobraźnię jak dobra książka.

Szybkie wprowadzenie do podcastów – naprawdę warto zacząć słuchać!
Podcasty, jak i inne formy konsumowania treści za pomocą słuchania, a nie czytania czy oglądania, są stosunkowo mało popularne. Bazując na własnym doświadczeniu sądzę jednak, że przyczyną nie jest sama koncepcja, a raczej znacznie trudniejsze dotarcie do użytkownika. Artykuł czy film na YouTube można zobaczyć przypadkiem, niechcący, u kogoś i zainteresować się tematem. Podcastów trzeba raczej aktywnie poszukać i samodzielnie zacząć słuchać. Dla mnie podcasty i audiobooki to był największy przełom od czasu stron WWW oraz wideo w sieci i dlatego taką formę gorąca polecam. Naprawdę warto włożyć odrobinę wysiłku, żeby spróbować.

Pocket + Ivona = rewelacja – nowy sposób na konsumpcję treści
Jak pisałem przy okazji audiobooków, początkowo w ogóle nie mogłem się do tego rodzaju „słuchanej” konsumpcji treści przekonać. Miałem kilka audiobooków i bardzo długo nie mogłem się do nich zabrać. Kiedy jednak przełamałem uprzedzenia, okazało się, że jest to rewelacyjny sposób na przyjemne spędzenie czasu, który wcześniej mijał mi bezproduktywnie i często w nerwach ze względu na poczucie jego niewykorzystania – w korkach itp. Jeżeli jesteście ciekawi szczegółów, zapraszam do wcześniejszego wpisu o audiobookach.

Uważasz, że audiobooki nie mogą równać się papierowym książkom? To tekst specjalnie dla Ciebie!
Jeśli nie możesz przekonać się do audiobooków, to doskonale Cię rozumiem. Od czasu kiedy wszedłem w posiadanie kilku audiobooków, do momentu kiedy przesłuchałem którykolwiek z nich w całości minęły ze dwa lata. Czemu tak długo to trwało? Bo nie mogłem się przekonać do idei, że ktoś mi czyta książkę. Nadaje jej własną interpretację. Kojarzyło mi się to z czytaniem bajek małym dzieciom. Ludzie dorośli sami czytają książki. Jak się okazuje, nie ma to nic wspólnego z prawdą.