• 14/10/2015
• w kategorii: Fotografia
• autor: Jan Rybczyński
• z 0 komentarzy

Sony RX1R II – następca mojego ulubionego aparatu fotograficznego

Jest jeden aparat, który pokochałem jak żaden inny i który zapewnił mi takie zdjęcia, że gdy do nich wracam nawet po 2 latach, wciąż robią na mnie ogromne wrażenie. To Sony RX1 i właśnie doczekał się następcy w postaci RX1R II z pełnokaltkową matrycą BSI o rozdzielczości 42 megapikseli!Sony RX1R II to jeden z najmniejszych aparatów z pełnoklatkową matrycą na rynku, podobnie jak swój poprzednik. Ma niewymienny obiektyw ze stałą ogniskową 35 mm o jasności F/2.0 i to wystarcza. Efekty jakie oferował poprzednik RX1 oraz jego druga wersja bez filtru dolnoprzepustowego – RX1R są dla mnie wyjątkowe i nieporównywalne z żadnym innym sprzętem jaki testowałem. To jedyny aparat, którego plastyka obrazu powoduje, że wciąż wracam do tych zdjęć z zachwytem, a także jedyny tak dyskretny aparat oferujący profesjonalną jakość z absolutnie najwyższej półki. Co zatem nowego do zaoferowania ma nowszy model RX1R II?

Nową matrycę o rozdzielczości 42,4 megapiksela, wykonaną w technologii BSI. Powinno oznaczać to jeszcze niższe szumy, mimo wyższej rozdzielczości matrycy. Prawdopodobnie z tego powodu pojawiły się nowe, rozszerzone tryby czułości ISO aż do 102 400, choć nie są dostępne w trybie filmowania. Co ciekawe, RX1R II jest pierwszym na świecie aparatem z regulowanym w ustawieniach optycznym filtrem dolnoprzepustowym. Użytkownik może ustawić „wyłączony”, „standardowy” i „wysoki” tryb filtru dolnoprzepustowego. Oznacza to, że otrzymujemy wersję RX1 i RX1R w jednym korpusie i nie trzeba wybierać pomiędzy jednym a drugim. Jest nawet bracketing siły filtra dolnoprzepustowego…

Drugą nowością jest szybszy, hybrydowy autofocus, który składa się z 399 pól detekcji fazy, które pokrywają 45% powierzchni klatki, jak i 25 pól detekcji kontrastu. W efekcie autofocus jest o 30% szybszy od poprzednika, co w przypadku fotografowania bardziej dynamicznych scen może okazać się bardzo przydatne. RX1 średnio spisywał się w takich sytuacjach.

Trzecią zmianą jest wysuwany wizjer XGA OLED, bardzo podobny w swojej konstrukcji do tego co możemy znaleźć w RX100 III i RX100 IV – gdy nie chcemy korzystać z wizjera, możemy go po prostu schować w korpusie, jakby go wcale nie było. W RX100 tego rodzaju wizjer sprawdza się świetnie, więc tego samego spodziewam się po RX1R II. Ostatnią godną uwagi zmianą jest dodanie łączności WiFi wraz z NFC.

Czy czegoś zabrakło? Sony trochę po macoszemu potraktował tryb wideo – w tym RX1 nigdy nie był szczególnie mocny, na tle bardziej filmowej konkurencji. Nie widać istotnych zmian względem RX1, a więc zabrakło trybu 4K czy nagrywania slow-mo. Być może nieduży korpus i wielka matryca zaowocowałby szybkim przegrzewaniem, a być może Sony pozycjonuje RX1R II jako aparat stricte fotograficzny i nie chce reklamować go funkcjami video. Fakt pozostaje faktem, RX100 IV i RX10 II oferują w trybie wideo znacznie, znacznie więcej od RX1R II. Powinien to zrekompensować tryb foto, który spodziewam się, że nie będzie miał konkurencji.

Mam nadzieję, że prędzej czy później uda mi się przetestować ten aparat, bo przygoda z jego poprzednikiem wciąż nie daje się porównać z jakimkolwiek innym testem sprzętu, jaki miałem okazje przeprowadzić. Cena zapewne znów będzie kosmiczna, choć nie nieuzasadniona…

Dane techniczne z informacji prasowej:

Dane techniczne

* Wśród aparatów cyfrowych. Stan z dnia publikacji komunikatu prasowego w październiku 2015 r., badanie Sony.

[i] Rozszerzony zakres ISO 50–102 400 jest dostępny tylko przy fotografowaniu

[ii] Tylko przy fotografowaniu

[iii] Rozdzielczość wizjera XGA OLED Tru-Finder wynosi 2 359 296 pikseli

[iv] Około 0,74x dla odpowiednika obiektywu 50 mm nastawionego na nieskończoność, –1 m^–1)

[v] Do nagrywania filmów w formacie XAVC S wymagana jest karta pamięci SDXC klasy 10 lub wyższej

[vi] Wersja 4.0